TOP FOR DOG: Szelki sportowe dla psów 2x ALL FOR DOGS



Bardzo się ucieszyłam mogąc testować szelki od All For Dogs, z tego względu, że wychodząc z Sitą na spacery wolę tego typu rozwiązanie, niżeli obroża, która potrafi podrażnić psią szyję. Nigdy wcześniej nie miałyśmy do czynienia z szelkami zabudowanymi, dlatego tym bardziej chętnie zgłosiłam się do sprawdzenia tego produktu. 

Co pisze o nich producent na swojej stronie?
źródło: https://www.allfordogs.pl/produkt/szelki-sportowe-dla-psow-2x/




Szelki są leciutkie, podszyte oddychającą siateczką, a mimo to nadal wyglądają dosyć solidnie. Przy pierwszym dotyku i kontakcie miałam trochę odwrotne wrażenie i wydawało mi się, że szelki mogą nie przetrwać długiego czasu użytkowania, ale myliłam się :) Warto też wspomnieć o tym, że Sita nie należy do dzikusów, które tarzają się przy każdej możliwej okazji albo biegają zaciekle po wszelkiego rodzaju krzaczorach, ale w takim wypadku myślę że akcesoria wszelkiego rodzaju w większy lub mniejszy sposób by ucierpiały. 






Dodatkowym walorem szelek sportowych 2x All For Dogs jest niewątpliwie uchwyt znajdujący się na grzbiecie, za pomocą którego możemy przytrzymać naszego psa, mając nad nim większą kontrolę. Świetnie sprawdzą się podczas dłuższych spacerów, górskich wędrówek czy nawet podczas treningów niektórych sportów kynologicznych. Obecność rączki na grzbiecie w niczym nie przeszkadza, a może się okazać bardzo użyteczna w wielu sytuacjach.

Szelki All For Dogs czyści się bardzo dobrze. Nasze przeżyły już niejedną kąpiel w morzu czy jeziorze, były ochlapane błotem czy „spanierowane” w plażowym piasku w połączeniu z wodą z Bałtyku. Nie wiem jak w tym wypadku będzie z innymi kolorami, ale nasze czarne wyglądają po doczyszczeniu jak nowe.




Miałam pewne obawy jeżeli chodzi o obtarcia, z tego względu, że Sita nie odpowiada standardowym wymiarom typowym dla rasy Border Collie, więc bałam się, że rozmiar, który jej dobrałam będzie ją obcierał, szczególnie pod pachami, ponieważ szelki lekko ich dotykają. Na szczęście podejrzenia okazały się być niesłuszne – pomimo, że leżą dosyć blisko pach (ale się w nie nie wbijają) to nie powstają tam żadne obtarcia! Prawdopodobnie ma na to wpływ mięciutki materiał :) Największym testem dla tych  szelek była wyprawa w norweskie góry, gdzie Sita spędziła w nich kilka godzin, wspinając się kamienistymi szlakami, a później schodząc po nich. Skóra nie była w żadnym stopniu zaczerwieniona i ani jeden włos z niej nie spadł, więc obtarcia się nie wytworzyły.




Jak już wspomniałam wyżej, mi na Sitę trochę ciężko było dobrać odpowiedni rozmiar szelek i minimalnie (ale naprawdę minimalnie) wchodzą one w pachy, ale nie powodując przy tym obtarć ani podrażnień. Myślę, że kiedy Sicie rozbuduje się trochę klata to problem zniknie, bo w tym momencie po prostu szelki leżą tam gdzie mają miejsce.




Uwaga na regulację! trzeba się trochę namęczyć, aby odpowiednio dopasować szelki do psa, przede wszystkim na szyi. Jeśli będą zbyt mocno dopasowane w tym miejscu, to mogą delikatnie psa dusić i powodować u niego dyskomfort. Warto zwrócić również uwagę przy regulacji, czy szelki nie ograniczają ruchów u psa przy wykonywaniu nienaturalnych komend czy sztuczek, takich jak proszenie, skakanie, podawanie łapy itp. W momencie kiedy regulacja zostanie dopasowana prawidłowo do naszego psa, wówczas może się on cieszyć pełną swobodą ruchów :)




Podsumowując, cieszę się, że mamy w naszej psiej szafie szelki All For Dogs. Pomimo drobnych obaw, spełniły one w pełni moje oczekiwania i zasłużyły na miano polecenia.

Recenzja powstała we współpracy z All For Dogs w ramach plebiscytu Top For Dog.


Znalezione obrazy dla zapytania all for dogs  

Komentarze