TOP FOR DOG: Recenzja suchej karmy Delcon Lamb&Rice


Delcon jest firmą produkującą karmy high premium, które powstają w rodzinnym przedsiębiorstwie zajmującym się wytwarzaniem pokarmu tylko i wyłącznie dla psów, kotów oraz koni. Firma wspomina, że składniki muszą spełniać najbardziej rygorystyczne i najnowsze wymagania co do jakości, a także przechodzą przez ciągłe kontrole i analizy, które mają zapewnić konsumentom najwyższą jakość ich karmy.

Do mnie osobiście polityka firmy jak najbardziej przemawia i zawsze chętnie dowiaduję się takich informacji na temat produktów, które trafiają w moje ręce.  Więcej oczywiście znaleźć można na stronie internetowej Delcon, na którą zachęcam zajrzeć, aby dowiedzieć się więcej.

Tymczasem w ramach plebiscytu Top For Dog, otrzymałyśmy do testów suchą karmę Delcon Lamb&Rice, która przeznaczona jest dla dorosłych psów ras średnich i dużych, o wrażliwym układzie pokarmowym. Jako, że Sity brzuszek potrafi być wrażliwy, to zainteresowała mnie ta karma i ciekawa byłam jak na nią zareaguje. Posiada ona w swoim składzie 28% zbóż (ryż, jęczmień, kukurydza) i muszę przyznać, że właśnie tych dodatków trochę się obawiałam, ale jako, że przeznaczenie tego produktu jest skierowane do psów wrażliwych, to stwierdziłam, że zaryzykuję. Dodatkowo przemówiła do mnie jagnięcina, której zawartość w karmie powinna zmniejszyć ryzyko wystąpienia alergii pokarmowych.

Pełen skład prezentuje się następująco:
47% dehydratyzowane mięso jagnięce (human grade), hydrolizowane białko drobiowe, 28% zboża (ryż, jęczmień, kukurydza), (20%) pulpa buraczana,  suszona cykoria (źródło inuliny i FOS), siemię lniane, ekstrakt Yucci Schidigera, błonnik, (3%) tłuszcz jagnięcy, tłuszcz z kurczaka, dehydratyzowana wątroba jagnięca, olej z wątroby dorsza, olej z łososia, (2%) suszone całe jaja kurze, suszone drożdże piwne, małż nowozelandzki, lecytyna, glukozamina, chondroityna,ekstrakt Macleaya Cordata, MSM,  pierwiastki śladowe, dodatki (na kg): witamina A 20000jm, witamina D3 2000jm, naturalny konserwant: witamina E 150jm. Bez dodatku sztucznych barwników, środków aromatyzujących i konserwantów.

Analiza

Białko 22,50 %
Tłuszcz 11,00 %
Popiół surowy 7,50 %
Włókno surowe 2,10 %
Wapń 0,90 %
Fosfor 0,80 %
Wilgoć 9,00 %
Energia 3750 kcal/kg


Karmę można zamówić w 3 dostępnych opakowaniach: 1KG, 4KG, 15KG. My do testów dostałyśmy ten największy, 15-kilogramowy worek i jeżeli miałabym być czepialska, to troszkę brakowało mi w nim zamknięcia strunowego, które swoją drogą, pojawiają się już coraz częściej na rynku przy innych opakowaniach. Na pewno byłoby to dużym ułatwieniem dla osób, które nie posiadają specjalnego pojemnika na karmę lub takich jak ja, które swój box mają aktualnie zajęty innymi rzeczami.

Worek jest ważny, ale nie jest najważniejszy, albowiem bohaterem tej recenzji jest jego zawartość!
Kuleczki karmy są standardowej średnicy odpowiedniej dla psów ras średnich wzwyż, dlatego Sita nie miała najmniejszego kłopotu z gryzieniem i przestawieniem się na nowe jedzonko.


Sita nie należy do wybrednych psów i je wszystko, co jej zaproponuję, ale zawsze jestem gotowa na każdą ewentualność. W tym wypadku obyło się bez wybrzydzania i bez problemu mogłam jej podawać karmę Delcon nawet w formie smaczków podczas wykonywania ćwiczeń.

Smakować smakuje, ale co dalej?
Na szczęście mogłam odetchnąć z ulgą! Sity organizm bardzo szybko przywykł do nowej karmy i obyło się bez rewolucji. Na początku oczywiście brzuszek dał o sobie znać wysyłając minimalne informacje o zmianach, jakie zaszły, ale to normalna sprawa przy takich dietetycznych manewrach, jakimi są zmiany żywieniowe. W krótkim czasie twarde dowody naprawdę zrobiły się twarde! Nie zauważyłam też żadnych negatywnych zmian w zachowaniu (brak energii lub jej nadmiar) czy w kwestii sierści (Sita zawsze miała gładką i lśniącą), więc wszystko pozostało w normie.

W kwestii dawkowania stosowałam się mniej-więcej do tabelki podanej na opakowaniu. Dużo zależało od dnia, czyli naszej aktywności oraz tego, czy Sita dostawała po drodze jakieś dodatki, ale średnio podawałam jej 1 standardową szklankę mieszczącą 100g rano i wieczorem. Mając na celu utrzymanie wagi Sity, karma Delcon w naszym przypadku okazała się być dosyć wydajna, bo starczyła na około 2 miesiące.



Wspomnę jeszcze o przemiłym upominku, który dostałyśmy od firmy! Jest to drewniana podstawka z na miskę z logo firmy, w której Sita codziennie pałaszowała karmę Delcon. Dodatkowo idealnie wpasowała się do wnętrza naszego mieszkania :) Możecie ją kupić na stronie producenta.

Poza kwestią zamykania worka, karma Delcon Lamb&Rice pozytywnie przeszła nasze testy!

Recenzja powstała we współpracy z Delcon w ramach plebiscytu Top For Dog


Znalezione obrazy dla zapytania delcon


Komentarze