TOP FOR DOG '22: KOŚCI DO ŻUCIA - SYTA MICHA


Jesień siłą rzeczy zatrzymuje nas częściej w domach. Kiedy bywają sytuacje, że nie mogę wybrać się na dłuższy spacer lub porobić czegoś sensownego z psami, to urozmaicam im czas chociażby gryzakami. Na rynku jest ich obecnie mnóstwo, ale ja zawsze szukam wśród tych naturalnych i takich, które mają dobry skład. A jeśli starczają na długi czas gryzienia, to zarówno ja, jak i psy, jesteśmy najbardziej usatysfakcjonowani!



Takie są właśnie kości do żucia z Sytej Michy, które wyróżniają się następującymi zaletami:

- jasny i przejrzysty skład, z samych naturalnych składników
- witaminy zawarte w składzie, które dodatkowo wspomogą organizm psa
- zwarta formuła, która starcza na długi czas gryzienia (w zależności od danej kości - niektóre pies potrafi zjeść szybciej, a inne dłużej, ale generalnie są to gryzaki nie "na jeden ząb". Tu też zależy jakie pies ma doświadczenie w gryzieniu tego typu smakołyków. Sita potrafi rozpracować małą kostkę w około 15 minut, a Skadi zajmuje to już 2x więcej czasu. Natomiast duża kość jest dla Sity świetnym rozwiązaniem i jej konsumpcja zajmuje ją na dłużej. Zazwyczaj nawet podaję jej 1 dużą kość na dwa razy.
- czyszczą zęby i masują dziąsła
- nie kruszą się i nie pozostawiają ostrych elementów
- szeroka gama smaków do wyboru (aż 14!)
- w ofercie znajdziemy też wege gryzaki 12cm, które powstały w oparciu o dwa składniki (batat + kokos)
- każda kość odpowiada za inne działanie funkcjonalne (znajdziemy np taką z dodatkiem lawendy, która ma wpływ antystresowy i uspokajający. Są także kości specjalne dla psich seniorów i szczeniąt oraz wiele więcej)
- 2 rozmiary do wyboru (13,5cm lub MAXXI 22cm)
- mają dosyć intensywny zapach (to oczywiście na plus dla naszych psów, bo wiadomo, że im bardziej śmierdzące, tym bardziej atrakcyjne :))



Jak kości dla psa, to tylko te z Sytej Michy! Nie są to typowe kości prasowane, których powinniśmy unikać jak ognia -  ze względu na użycie w nich chemicznego kleju, który może przynieść nieciekawe skutki dla psiego organizmu. Kości z Sytej Michy zrobione ze skór, zostały uformowane za pomocą naturalnego kolagenu, a ich środek wypełniony jest nadzieniem, które dodatkowo sprawia, że cała formuła jest ze sobą zwarta. Więc bez obaw! :) 




Miło jest podawać psu gryzaki bez obaw, że niefortunnie połkną jakąś część lub się pokaleczą. Fakt, że te kostki nie pozostawiają ostrych elementów i po prostu rozpuszczają się pod wpływem śliny psa jest dla mnie ogromnym plusem. Nigdy nie pozostawiam Sity i Skadi bez nadzoru podczas jedzenia tego typu przekąsek, ale podając im te kości jestem dużo spokojniejsza niż przy innych gryzakach.

SM ma specjalnie przygotowany zestaw wielu kości (MIX), ale również możecie dobrać je pojedynczo, więc każdy znajdzie idealną opcję dla swojego psa, według jego preferencji i możliwości. Bardzo polecamy!



                               Recenzja powstała we współpracy z Sita Micha w ramach plebiscytu Top For Dog.



Komentarze